Do Patagonii przyszła zima. Tak znienacka. Całe szczęście, że motory zostały na północy, bo byłby problem...
Niedaleko, po drugiej stronie granicy, jest argentyński lodowiec Perito Moreno. No to co, wracamy na chwilę bez motorów do Argentyny? A jak mają w systemie zapisane, że wyjechaliśmy na motorach i zaczną robić problemy? Eee, nic nie będzie. To jedziemy? Jedziemy.
Poszło gładziutko.

(lekcja geografii po argentyńsku na granicy)
Z El Calafate, czyli miasteczka, które stanowi bazę wypadową na lodowiec, do samego Perito Moreno jest 80 km. Bilet autobusowy niewspółmiernie drogi w stosunku do odległości i standardowych argentyńskich cen transportu. Spróbujemy złapać stopa. Zamachaliśmy. Zatrzymał się uroczy francuski glaciolog, który jechał zabrać zdjęcia z aparatu umieszczonego gdzieś tam głęboko w lodowej szczelinie...i tak jako jego asystenci, wysłuchawszy po drodze całej lodowcowej historii, wjechaliśmy sobie do parku

.
Jadąc myślimy sobie - pewnie lodowiec, jak lodowiec, a popularność zyskał dlatego, bo łatwo do niego się dostać...E, prawdopodobnie przereklamowany. Dojeżdżamy...i...o żesz ty...
Przed nami znienacka wyrósł szeroki na 4 km i wysoki na 60 m!!! wchodzący do turkusowego jeziora biały lodowy jęzor. Lodowiec przez cały czas postępuje - dziennie przybywa po 2 m lodu!!! Gdy środkowa część wydłużającego się jęzora dotrze do końca jeziora i dotknie skał, powstają dwa jeziora oddzielone lodowcem. Poziom wody w jednym z nich podnosi się wówczas nawet do 17 metrów. Wreszcie czoło lodowca nie wytrzymuje naporu wody. Najpierw woda drąży pod lodem wielki tunel pomiędzy jeziorami. Po pewnym czasie tunel zawala się, wśród huku i bryzgającej wody....
Tym razem jeziora były jeszcze połączone. Z tarasów wybudowanych vis a vis czoła lodowca obserwujemy, jak gigantyczne bloki lodowe wielkości kilkupiętrowych budynków odrywają się i z hukiem wpadają do jeziora...
Jest zimno, ale nie możemy oderwcać od Perito Moreno oczu przez wiele godzin. Dla tego widoku warto przejechać pół kontynentu...

(kondor)

(statek zabiera na poklad 140 osob...)

(kabum)

(kabum)

(kabum)

(kondor)