Stolica Ekwadoru - Quito - chwilami bardzo przypomina nam Warszawę. Niby nowocześnie, ale tak trochę chaotycznie. Ładna starówka, jednak daleko jej do urokliwej Cuenci.
Za to w naszym hostelu jest na dachu taras, a na tarasie grill. Ucztujemy we czworo z Izą i Kamilem, przed nami mienią się milionem świateł wzgórza Quito. Tylo deser się nie udał ...