21 maja minęło 888 dni od naszego powrotu to Polski. Postanowiliśmy uczcić to w jedyny słuszny sposób. Spakowaliśmy nasze dwa motorki i wyruszamy na wiele miesięcy do... Stanów. Ale nie tych za Atlantykiem, tylko stanów Azji Centralnej. Najpierw przetniemy "Pribałtyki", potem Finlandia, rosyjską Karelią dostaniemy się na północny Ural, Uralem zjeżdżamy do Kazachstanu, dalej Kirgistan, Tadżykistan, Afganistan, Uzbekistan, Turkmenistan, Iran... Ale jak to będzie i co dalej, to się dopiero okaże
Niebawem znowu odpala blog, ale będzie miał nowe, modniejsze ubranko (damy znać jak wystartuje). Wtedy też opowiemy w szczegółach co i jak. Pls o chwilę cierpliwości.
Do usłyszenia wkrótce!